Futsal Szczecin traci zwycięstwo w ostatnich sekundach
- Sport
- Publikacja:
Szczecińscy futsaliści zremisowali przed własną publicznością z LZS Dragon Bojano 3:3. Do pełni szczęścia i kompletu punktów zabrakło zaledwie 5,4 sekundy.
Gracjan Broda,
– Bardzo przykra sprawa, że nie udało nam się dowieźć tych trzech punktów do końca – powiedział tuż po meczu zawodnik Futsalu Szczecin Dominik Grochowski. – Wyglądaliśmy dobrze, mimo że brakowało w naszym zespole kilku kluczowych zawodników. Broniliśmy jak mogliśmy, a w końcówce rywale grali w przewadze i niestety nie udało się nam ustrzec straty bramki – dodał.
Początek spotkania w Szczecinie był bardzo wyrównany. W 7. minucie gospodarze popełnili jednak błąd przy wznowieniu gry z autu, który skrupulatnie wykorzystał Mateusz Wesserling, umieszczając piłkę w pustej bramce. Na odpowiedź gospodarzy licznie zgromadzona, ponad 450-osobowa publiczność nie musiała długo czekać – w 10. minucie Valerii Vlasovich doprowadził do wyrównania.
Trzy minuty później Vlasovich ponownie pokonał bramkarza rywali, dając gospodarzom prowadzenie 2:1.
W drugiej połowie goście dążyli do odrobienia strat. W 34. minucie po perfekcyjnym uderzeniu z woleja Mateusz Wesserling zdobył swojego drugiego gola, nie dając najmniejszych szans Wołodymyrowi Zgharze.
Szczecinianie odpowiedzieli błyskawicznie – niespełna minutę później Zakharii Sidorenko ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Na niespełna cztery minuty przed końcem spotkania zespół LZS Dragon Bojano zdecydował się wycofać bramkarza i wprowadzić dodatkowego zawodnika z pola. Futsal Szczecin bronił się skutecznie niemal do samego końca, jednak na 5,4 sekundy przed ostatnim gwizdkiem Dominik Depta pokonał Zgharę, zapewniając swojej drużynie remis i jeden punkt.
Po 9. ligowych kolejkach szczecińscy futsaliści zajmuję 7. pozycję z dorobkiem 11 oczek na swoim koncie.
Futsal Szczecin – LZS Dragon Bojano 3:3 (2:1)
Bramki: 1:1 Vlasovich, 2:1 Vlasovich, 3:2 Sidorenko – 0:1 Wesserling, 2:2 Wesserling, 3:3 Depta
Udostępnij Artykuł:








